Kross Esker – nadciąga nowa generacja! Oto porównanie nowości ze starszymi modelami

Nowe rozdanie w Kross! To będzie jeden z najgorętszych gravelowych tematów nadchodzącego sezonu — Kross Esker 2024! Co się zmieniło? Jak wypada w stosunku do starszych modeli? Sprawdziliśmy to w Przasnyszu!

Spis treści:

1. Nowa generacja Kross Esker – co nowego przynosi?
2. Porównanie Kross Esker z poprzednimi modelami
3. Czy i dlaczego warto zainwestować w nową generację Kross Esker?
4. Kross Esker – opinia Sprint-Rowery
5. Kross Esker – na który się zdecydujesz?

Nowa generacja Kross Esker – co nowego przynosi?

Obserwując rozwój różnych marek na polskim rynku, mamy wrażenie, że Kross w ostatnich sezonach dostał lekkiej zadyszki.

Brak pomysłu na konkretny rozwój, wycofanie się z rywalizacji na najwyższej półce i szukanie swojego miejsca na rynku. To jedynie kilka wyzwań, przed którymi musiał ostatnio stanąć Kross.

Mimo to na fali rozwijającego się rynku graveli Kross, stworzył serię Esker – jedną z najciekawszych i najlepiej wycenionych. 

Takie modele, jak Esker 6.0, nie mają fanów i zwolenników, one mają prawdziwych wyznawców. Nic dziwnego, bo to kawał porządnego sprzętu, z niezłą ramą, dobrym wyposażeniem i atrakcyjną ceną. Piszą o tym wszem i wobec w Internecie ich zadowoleni właściciele, robiąc marce Kross niesamowitą reklamę w każdym zakątku sieci.

W 2024 Kross Esker podnosi poprzeczkę jeszcze wyżej. Kamil był na prezentacji nowych modeli w Przasnyszu i możemy Wam już zdradzić – będzie się działo!

Czy to oznacza, że w Kross mamy nowe rozdanie?

Ewolucja graveli trwa

Wyraźnie zauważyć można, że Kross postanowił rozdzielić swoją linię modelową na dwie kategorie: 

Kross Esker – Linia przeznaczona dla tych, którzy chcą jeździć gravelem „wszędzie” i montować do niego różne akcesoria. Nazwijmy tę linię „Esker bikepackingowy”. Przeprojektowano ramę i dostosowano ją w większym stopniu do jazdy w terenie.

Kross Esker RS – Jest to projekt własny polskiego producenta i zapowiada się, że będzie to prawdziwy hit sprzedażowy! To linia, która śmiało mogłaby się nazywać „Esker Sport”. 

Rama jest aerodynamiczna i zaawansowana technologicznie, a na żywo rower robi fenomenalne wrażenie. Zdecydowanie jest to propozycja dla miłośników szybkiej, sportowej jazdy.

Zainspiruj się: Rower przełajowy a gravel – poznaj różnice i wybierz najlepszy rower dla siebie!

Porównanie Kross Esker z poprzednimi modelami.

Kross Esker RS

To przede wszystkim nowa rama wyprodukowana w całości przez Kross, którą zestawiono z wysokiej klasy osprzętem. 

Widać, że jest to linia dedykowana do tych, którzy szukają możliwie najwyższej wydajności podczas jazdy. Prawdopodobnie zobaczymy sporo tych rowerów na trasach rodzimych wyścigów gravelowych.

Kross Esker RS występuje w trzech wariantach, każdy z nich zbudowany jest na ramie z włókna węglowego. Jest to linia typowo wyścigowa, o czym świadczy właściwie brak gniazd montażowych na dodatkowe akcesoria.

Ciekawostką jest to, że rama powstała przy współpracy z Instytutem Lotnictwa w Warszawie. Dzięki temu ma ładne tłoczenia i aerodynamiczne profile. 

Kross wkomponował w nią zintegrowany kokpit FSA i sztycę tego samego producenta. Zdecydowanie linia RS będzie się klientom podobać, bo cała konstrukcja wygląda nowocześnie i żadna marka premium nie powstydziłaby się takiego projektu. 

Z racji tego, że to gravel to trzeba wspomnieć o szerokości opony – producent podaje maksymalny rozmiar 700x47C. Prawdopodobnie na błotniste trasy większość zawodników będzie używać 40C, bo miejsca w ramie i widelcu jest „na styk”.

To, co zostało dodane do tej serii to możliwość regulowania geometrii za pomocą flipchip. Mamy do wyboru geometrię bardziej szosową lub taką, która będzie bardziej stabilnie prowadzić się na zjazdach. To autorskie rozwiązanie Kross, które znajdziemy tylko na tylnej osi.

Rower występuje w trzech wariantach. Każdy z nich korzysta z tej samej zaawansowanej ramy carbonowej projektu Kross w różnych malowaniach.

Kross Esker RS 3

To topowa specyfikacja nowych graveli od Kross. Spodziewamy się, że będzie hitem sprzedażowym, bo cała konfiguracja jest świetnie wyceniona.

Poza nową ramą z włókna węglowego znajdziemy tutaj lekkie koła z carbonowymi obręczami FSA i piastami na sztywnej osi QR12. Standardowo założone są opony Schwalbe G-One. 

Za zmianę biegów w tej wersji odpowiada nowy Sram Rival AXS w układzie 1x12. Jeśli ktoś ma potrzebę, to rama jest przystosowana do montażu przedniej przerzutki i korby z dwiema zębatkami. 

Rower w tej wersji ma zintegrowany kokpit FSA i elegancko poprowadzone pancerze i linki wewnątrz ramy, a także siodełko produkcji Fizik. 

Wygląda na to, że Esker RS3 będzie poważnym kandydatem do zakupu dla każdego, kto chce gravela do ścigania się na wysokim poziomie.

Zobacz także: Pułap tlenowy – czym jest i jak go zwiększyć? Poradnik rowerzysty

Kross Esker RS 2

To „środkowy” wariant w linii RS. Rama jest identyczna jak w najwyższym modelu. Główne różnice pomiędzy Kross Esker RS 3 i RS 2 dotyczą napędu oraz kół.

Koła są wykonane z aluminium, a ich producentem jest DT Swiss. Zarówno przednie, jak i tylne koło mają sztywną oś QR12, co pozytywnie przełoży się na doznania z jazdy.

Jeśli ktoś lubi elektroniczne przerzutki, to będzie zachwycony, bo w modelu RS 2 mamy nową grupę SRAM APEX, która sterowana jest bezprzewodowo. 

Pozostałe komponenty są właściwie identyczne jak w przypadku RS 3.

Kross Esker RS 1

To najtańszy wariant z całej trójki, który od RS 2 różni się tym, że zamiast SRAM APEX, korzysta z mechanicznej grupy Shimano GRX.

Jesteśmy przekonani, że to będzie jeden z najlepiej sprzedających się graveli z ramą z włókna węglowego w sezonie 2024.

Jakie zmiany w podstawowym Kross Esker?

Liftingu doczekała się także linia „standardowych” Eskerów, które otrzymały całkowicie nową ramę z aluminium. 

Zmienia się także pozycjonowanie tych modeli na rynku, bo zauważyć można, że Kross zrezygnował z typowo sportowego charakteru Esker i stworzył to, czego ludzie oczekują po gravelach – funkcjonalny sprzęt do jazdy wszędzie.

Wprawne oko zauważy całkowicie nowy widelec, który ma dość wysoko osadzoną koronę. Miejsca na oponę jest naprawdę sporo i nieoficjalnie wiemy, że zmieści się nawet „kartofel” o szerokości 52. 

Dla miłośników jazdy terenowej to nie jest jedyna dobra informacja, bo nowe ramy aluminiowe w linii Kross Esker przystosowane są geometrią do zastosowania widelca amortyzowanego. Główka sterowa oczywiście jest taperowana, a rower jest na sztywnej osi QR12.

Kross Esker ma znacznie więcej gniazd montażowych niż jego wersja RS. Ciekawym ruchem jest możliwość zamontowania nawet podpórki, co może być przydatne dla tych, którzy nie chcą opierać zapakowanego roweru o drzewo, lub kłaść go na ziemi.

Nowe ramy aluminiowe zaczynają się już w modelu Esker 2.0, który będzie kosztował 4999zł i to jest bardzo ciekawa propozycja na pierwszy gravel.

Kross użył w nim nowej grupy Microshift Sword, co jest nowinką, bo tajwański producent rzuca rękawicę Shimano w najtańszych rowerach i idzie mu to coraz lepiej. Z pewnością będzie to ciekawsza opcja do zakupu, niż gravele, które mają osprzęt szosowy od Shimano lub starsze wersje SRAM APEX.

Hit sprzedażowy w postaci Kross Esker 6.0 to gravel zbudowany na wspomnianej ramie aluminiowej, z kołami DT Swiss i Shimano GRX w układzie 2x11. Jeśli tylko nie będzie problemów z dostępnością, to najprawdopodobniej Unibike Geos właśnie traci status króla opłacalności.

Esker 1.0, Esker 7.0 i Esker 8.0 bazują na dotychczasowych rozwiązaniach. Czy będą wyprzedawane? Jeśli tak to szukajcie promocji w naszym sklepie!

Przeczytaj również: Wybieramy najlepsze rowery karbonowe! Ranking

Czy i dlaczego warto zainwestować w nową generację Kross Esker?

Kross podjął bardzo dobrą decyzję, odświeżając całą linię Kross Esker. Nowe rozwiązania, które pojawiły się w linii Kross Esker RS sprawiają, że będzie to dobry wybór dla każdego, kto szuka gravela do jazdy sportowej. 

Zdecydowanie dobrym ruchem jest projektowanie ram od podstaw i produkcja własna w Przasnyszu. 

Jest duża szansa, że uda się dzięki temu wyeliminować wszelkie niedociągnięcia jakościowe, które miały miejsce w poprzednich seriach produkowanych dla Kross na zlecenie. 

Właściwie każdy z proponowanych przez Kross graveli z linii Esker, będzie wart rozważenia w swojej półce cenowej. Zaczynając od Esker 2.0, który jest niezwykle ciekawą propozycją na pierwszy gravel, po Kross Esker RS 3, który nieświadomie rzuca rękawice markom premium. Mamy też wrażenie, że miłośnicy marki Marin będą mieli poważną zagwozdkę przy zakupach, bo Kross stanie się poważnym rywalem w tym segmencie.

Jesteśmy przekonani, że warto poczekać na linie 2024 z dwóch powodów. Szykują się duże wyprzedaże linii Esker 2023, które zostały przyjęte ciepło przez rynek, a dodatkowo nowa linia wprowadza sporo udogodnień i wszystko wskazuje na to, że będą się świetnie sprzedawać.

Kross Esker – opinia Sprint-Rowery

Cieszy nas, że Kross wyciągnął wnioski z poprzednich lat. Całkowicie nowe ramy, przeprojektowana geometria i nowa strategia marki to coś, co napawa nas optymizmem na następne lata. 

Wspominając lata świetności tej marki, gdy polskie rowery brylowały na trasach Pucharu Świata XC, ciężko nam było uwierzyć, że Kross od jakiegoś czasu nie może odnaleźć się na rynku. 

Dziś mamy wrażenie, że firma odrobiła lekcje i dostosowała się do obecnego rynku. Gorąco trzymamy za Kross kciuki, bo sukcesy sprzedażowe należą się im jak mało komu. 

Kross Esker 2024 to zdecydowanie nowe rozdanie dla tego polskiego producenta i zapowiada się, że będzie to bardzo mocna talia! 

Kross Esker – na który się zdecydujesz?

Gdy tylko Kross Esker 2024 wpadnie w nasze ręce, to z pewnością znajdziecie jego testy na naszym kanale YouTube. Zarówno Kamil, jak i NieKamil już przebierają nóżkami, żeby nimi pojeździć.

Tymczasem zapraszamy gorąco do naszego sklepu internetowego Sprint–Rowery, w którym wietrzymy magazyny i szykujemy się na nowy sezon. Dużo dobrego sprzętu w niedużych cenach, a to wszystko czeka właśnie na WAS! 

Do następnego!